Po otwarciu paczki z FUTUROSY mój zachwyt nie miał końca! Mym oczom ukazały się przecudowne cienie mineralne La Rosa! Jeszcze tego samego dnia chwyciłam za pędzle, żeby tylko wypróbować jak się ma wygląd do jakości i po raz kolejny zachwyciłam się! :-D Cudownie połyskujące, mieniące się w słońcu drobinki... Ach... Czegóż można chcieć więcej...
Ale już wracając na ziemię chcę Wam je po krótce zaprezentować :-)
Olivine 22 - najpiękniejszy cień ever... jeden prawie identyczny już posiadam ale tego co dobre nigdy za wiele :-) Jest ciemnobrązowy jednak opalizuje i lekko mieni się na turkus/zieleń, zależy od kąta padania światła, po roztarciu kolor jest niesamowity i niespotykany. Można używać go również na mokro w tedy kolor jest jeszcze bardziej intensywny.
Malachite 87 - szmaragdowa zieleń w towarzystwie lekkiego połysku. Jak dla mnie? Kolor z bajki! Na sucho piękny do mocniejszych dziennych makijaży, na mokro intensywny kolor, który idealnie sprawdzi się na wieczorne wyjścia. Dobrany do brązowej bądź piwnej tęczówki nada spojrzeniu subtelności.
Saphire 17 - jasny, delikatnie różowy kolor z odrobina szafirowego połysku, jak dla mnie to bardziej kolor liliowy bądź delikatna lawenda. Typowo chłodny odcień. Idealny dla zielonych i niebieskich oczu.
Pearl 36 - najjaśniejszy z tych wszystkich, które Wam tu prezentuję. Lśniący, o bardzo lekko różowym odcieniu. Idealnie sprawdzi się jako rozświetlacz w kącikach czy pod łukiem brwiowym. Myślę, że delikatnie nałożony nada się również jako rozświetlacz do twarzy. Tonacja chłodna. Świetnie otworzy oko i nada świeżości spojrzeniu.
Amethyst 40 - chłodny odcień lawendy, z delikatnym połyskiem. Nada się do brązowej tęczówki. Dla odważnych Pań o zielonej tęczówce stworzy piękny kontrast.
Jestem nimi tak oczarowana, że do mojej kolekcji na pewno dołączą jeszcze inne kolory. Cena takiego cienia to 24,70 zł za 3 g. Możecie je znaleźć tutaj: Sklep Futurosa.
Pozdrawiam ;-)
chyba Malachite 87 najbardziej mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuń31 i 36 są cudowne *.*
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale cienie prezentują się fenomenalnie ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie używałam tych kosmetyków. Wyglądają ciekawie. i kolorki fajne :)
OdpowiedzUsuń87 i 40 boskie są <3
OdpowiedzUsuńWszystkie prezentują się rewelacyjnie. Nie znam tych kosmetyków, ale kuszą mnie, podobnie zresztą jak pędzle LaRosa :)
OdpowiedzUsuń