Firma Kobo ma świetnej jakości cienie, i tym razem nie zawiodła, wypuściła na rynek dziesięć nowych jesiennych matowych kolorów, które Wam dziś zaprezentuję ;-)
Kolory są piękne, mocno napigmentowane, dobrze się rozcierają i właściwie nie mam do nich zastrzeżeń, jedynie lekko się pylą przy nabieraniu ale nie osypują się po całej twarzy :-)
A teraz kolejno prezentują się tak:
145 SANDY BEACH - matowy, standardowy, uniwersalny beż przydatny w każdym makijażu
143 ROSY BROWN - matowy, delikatny, jaśniutki brąz wpadający lekko w róż, idealny do zacierania granic pomiędzy cieniami
144 LEMON CHIFFON - matowy beż wpadający w żółć, uniwersalny kolor, zniweluje zaczerwienienia
139 CHOCOLATE SWEETS - matowy, ciemny czekoladowy kolor, piękny, również bardzo uniwersalny
142 RUSSET - matowy, ni to ceglasty ni to rdzawy, ciekawy, mało spotykany kolor
140 CRANBERRY - mimo widocznych drobinek po nałożeniu kolor staje się matowy, piękny średnio mocny śliwkowy fiolet
138 URBAN GRAY - matowy, średni szary kolor
przepiękne makijaże, szczególnie ten drugi :) poluję na kilka odcieni z tej jesiennej serii, ale niestety u mnie w naturze są strasznie przebrane i tych, które mi się podobają nie ma
OdpowiedzUsuńPięknie :) Ten drugi przypadł mi bardzo do gustu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne makijaże, ja mam ochotę na pierwszy cień, 142 i 136
OdpowiedzUsuńWow. Jak zawsze w twoim wykonaniu - przepięknie :)
OdpowiedzUsuńMakijaże świetne, ciekawe połączenia :) Nie lubię kupować pojedynczych cieni, szczególnie jeśli nie mogę ich przełożyć do paletki, ale oprócz tego to bardzo mi się podobają te kolory.
OdpowiedzUsuńMożna je kupić w postaci wkładów ;-)
UsuńPrzygarnęłabym nr 1,2,3:)
OdpowiedzUsuńa ja jakos nei przepadam za ich cieniami
OdpowiedzUsuńPierwszy makijaż piękny.
OdpowiedzUsuńPiekne cienie. A Twój makijaż na ostatnim zdjęciu - bomba!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne makijaże. Szczególnie podoba mi się pierwszy.
OdpowiedzUsuńCudowne makijaże!
OdpowiedzUsuńCieniom Kobo jakoś nie potrafię zaufać, po wielu rozczarowaniach kompletuję teraz własną paletkę cieni Inglot, ale może za jakiś czas... bo fiolet okropnie kusi! :))
Cienie Kobo kuszą mnie ilekroć obok nich przechodzę. Czekoladowy kolor jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCienie Kobo kuszą mnie ilekroć obok nich przechodzę. Czekoladowy kolor jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCudne oczęta :) Do tego kolorek 142.
OdpowiedzUsuńPiekny makijaż. Szczególnie ten ostatni. Cienie ekstra sie prezenetuja!:)
OdpowiedzUsuńCienie są nieziemskie!
OdpowiedzUsuńZawsze byłam dumna ze swoich oczu, z ich koloru. Są szare. Teraz czasami tego żałuję, bo bardzo mi się podobają te turkusowe, granatowe i błękitne kreski na dolnych powiekach. U mnie totalnie bez "wow"
OdpowiedzUsuńTo jeden z lepszych makijaży, jaki ostatnio widziałam:) Wszystko idealnie dopracowane. Nigdy nie zwracałam uwagi na cienie KOBO, ale widzę, że to był wielki błąd.
OdpowiedzUsuń