Nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem opalania się na solarium. Jednak jestem zwolennikiem opalonego ciała -przynajmniej latem. Dla mnie opalona skóra wygląda pięknie (nie mówię tu o pomarańczowych skwarkach). Solarium jak wiadomo nie należy do najzdrowszych ale wylegiwanie się godzinami na słońcu też nie. Jeśli chcemy uzyskać szybki i ładny odcień opalenizny - złoty bądź brązowo złoty, a nie mamy ochoty leżeć na słońcu to wystarczy kilka wizyt w solarium i użycie preparatów przyspieszających opalanie, brązujących bądź przyspieszaczy brązujących.
Dziś chcę Wam pokazać jeden z takich przyspieszaczy opalania, który naprawdę w krótkim czasie daje ładny, zdrowy i przede wszystkim
"nie pomarańczowy"! efekt.
"nie pomarańczowy"! efekt.
Mowa tu o 5th Dimension Intensifier firmy Onyx.
Ten przyspieszacz opalania zawiera:
MelanoBooster™, który stymuluje produkcję melaniny wewnątrz skóry, maksymalnie skracając czas uzyskania pięknej opalenizny.
N’ERGY Tanning Complex™, zwiększa możliwość skóry do produkcji kolagenu, poprawia jej elastyczność i napięcie, nawilża. Ma ładny ale nie nachalny świeży cytrusowy zapach.
Według mnie dzięki takim produktom naprawdę w krótkim czasie idzie uzyskać piękny efekt opalenizny. Skóra nie jest wysuszona na wiór, a fajnie nawilżona i ładnie pachnie. Zapach utleniającej się skóry zniwelowany jest do minimum. Skóra od razu opala się na brązowo nie ma dużych zaczerwienień i podrażnień. Jest gładka i jędrna w dotyku.
Nie trzeba myć rąk po nałożeniu - produkt ten w żaden sposób nie pozostawia żadnych plam ani smug.
Opakowanie zawiera 15 ml produktu, który starcza na posmarowanie całego ciała. Cena takiej saszetki to 10,50 zł. Produkt ten można też dostać w tubie 150 ml.
Na stronie Onyx możecie znaleźć też wiele innych tego typu produktów. Wszystkich zwolenników pięknie opalenizny zachęcam do zapoznania się z ich szeroką ofertą.
A wy co sądzicie o opalaniu i tego typu produktach? ;-)
Buziaki i...
samych słonecznych dni :-*
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoże to dziwnie zabrzmi ale nigdy nie korzystałam z solarium. Za to wylegiwanie się na słoneczku uwielbiam. :) Produkt ciekawy, zainteresował mnie :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKiedyś korzystałam z solarium, teraz mniej lub wcale, ale jak już się pojawiam w solarium, to korzystam wlaśnie z produktow onyx :)
OdpowiedzUsuńRzadko korzystam z solarium. Ale o produktach Onyx słyszałam sporo dobrego.
OdpowiedzUsuń