Witajcie! ;-)
Przychodzę do Was dzisiaj z moją ukochaną maseczką z firmy Bielenda Professional, a mianowicie jest to Antybakteryjna Maseczka do twarzy z Glinką Zieloną.
Maseczka to przeznaczona jest do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej.
Działa: antybakteryjnie i przeciwzapalnie, ma za zadanie głęboko oczyścić pory skóry i ujścia gruczołów łojowych, redukować zaczerwienienia i podrażnienia naskórka, ściągać rozszerzone pory, wzmacniać, wygładzać i ujędrniać naskórek.
Składniki aktywne jakie zawiera to:
Glinka Zielona - posiada wspaniałe właściwości dezynfekujące, doskonała w leczeniu trądziku. Pielęgnuje, regeneruje i wzmacnia skórę. Ma także właściwości odżywcze i remineralizujące.
Zielona Herbata - działa przeciwzapalnie, chroni skórę przed wolnymi rodnikami oraz pobudza procesy odnowy komórek.
Alantoina - łagodzi podrażnienia, nawilża, wygładza i regeneruje skórę.
Glinka Biała (Kaolin) - wpływa kojąco i uspokajająco na skórę wrażliwą, suchą, delikatna i zmęczoną. Poprawia jej mikrokrążenie, oczyszcza, łagodnie zwęża pory, odświeża, odżywia i wygładza.
Ekstrakt z Kory Wierzby - ma działanie silnie antyseptyczne.
Grejpfrut i Limonka - dzięki wit. C wzmacniają naczynia krwionośne. Odprężają, relaksują i tonizują skórę.
Koncentrat Wody Morskiej - bogaty w mikro i makroelementy, rewitalizuje, odżywia i dodaje skórze energii.
Ma zielonkawą konsystencję papki, która ładnie się rozprowadza po czym zasycha i nieco ściąga skórę.
Po zmyciu maseczki letnią wodą skóra jest widocznie odświeżona, napięta i ujędrniona, a zaczerwienienia i pory znacznie zmniejszone. Twarz jest gładka i miła w dotyku - czuć uczucie czystości! Przy regularnym stosowaniu zmiany skórne są zredukowane, a skóra wygląda zdrowiej. Podczas stosowania maseczki w miejscach podrażnionych skóra może lekko szczypać ale po chwili to uczucie mija.
Zapach jest świeży i przyjemny. Maseczka jest bardzo wydajna. Zalecam używać jej średnio 1 - 2 razy w tyg.
Pojemność to 175 g, a jej cena ok. 35 zł.
Jeśli macie cerę mieszaną, tłustą bądź trądzikową, a nie macie akurat maseczki to szczerze polecam wypróbowanie tej. Na pewno jest warta uwagi!
Jeśli znacie coś podobnego i równie sprawdzonego dajcie znać!
Do następnego! ;-)
Bardzo ciekawa maseczka. A gdzie można ją dostać?
OdpowiedzUsuńA np. tu http://allegro.pl/bielenda-antybakteryjna-maseczka-z-glinka-zielona-i3894623989.html ;-)
UsuńDziękować Ci dobra kobieto :) :-*
UsuńDo usług ;-)
UsuńOstatnio używam prawie samych glinek i nie tęsknię za innymi maseczkami drogeryjnymi, po których często piekła mnie cera. Ta maseczka zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmoja cera jest totalnie sucha, więc to produkt na pewno nie dla mnie, ale dobrze, że u Ciebie się sprawdza! ;) Zapraszam serdecznie na nowy post :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Pierwszy raz widzę tę maseczkę, interesująca choć moja skóra jest ostatnio strasznie przesuszona i chyba przydałoby się mocniejsze nawilżenie :(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie :) Będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie jest to zła maseczka, ale zdecydowanie bardziej wolę naturalne glinki. Nawet w mojej pracy używam sypkich glinek i z nich tworzę maseczki na oczach klientki ;)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie ciekawie:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię maseczkę z ziajki (maska oczyszczająca z glinką zieloną + mikrodermabrazja) świetnie oczyszcza i wygładza:) Z Bielendy mam obecnie maskę z kwasem hialuronowym jestem zachwycona niebawem zrobię recenzję :) może obserwujemy??
OdpowiedzUsuńhttp://biszkopcik86.blogspot.com/
Podpisuje się pod komentarzem wyżej - maska z Ziaji (taka w słoiczku) z zieloną glinką bardzo mi przypomina mi tą, którą pokazałaś:) Maski są z serii Ziaja Pro, więc nie ma ich np. w Rossmanie, ja kupiłam swoją z firmowym sklepie Ziaji. Bardzo lubię maseczki z glinką, pomagają utrzymać sebum w ryzach :)
OdpowiedzUsuńAha, a więc to jest ta maseczka, o której niedawno słyszałam :)
OdpowiedzUsuń